Witajcie !
Bardzo ważną czynnością w odpowiedniej pielęgnacji skóry twarzy jest jej dokładny demakijaż. Żadne kremy, odżywki, serum nie pomogą nam w utrzymaniu zadbanej skóry jeśli wcześniej my nie zadbamy o jej oczyszczenie. Dziś proponuję dwa płyny micelarne, które skutecznie tonizują oraz usuwają makijaż, a także wszelkie (niewidoczne) zanieczyszczenia powstałe na skórze twarzy w ciągu całego dnia.
Chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać historie kobiet, które nie mają zwyczaju zmywać makijażu przed snem ponieważ np. chcą się zawsze podobać mężowi (!?), ponieważ najczęściej o tym zapominają, albo zwyczajnie im się „nie opłaca” gdyż za kilka godzin znów wstaną do pracy i będą musiały na szybko robić make up… O zgrozo! :/ Myślę, że konsekwencje takiej nieodpowiedzialności szybko przyniosą opłakane rezultaty. O to tylko przykładowe następstwa notorycznego zasypiania w makijażu:
- pojawienie się na twarzy przebarwień
- zwiększone ryzyko pojawienia się lub nawrotu trądziku
- widocznie pogorszona kondycja skóry, bardziej widoczne zmarszczki
- łamliwości, kruchość i wypadanie rzęs oraz podrażnienie oczu
- zatkanie porów a przez to uniemożliwienie skórze szansy na odpoczynek
- matowa, pozbawiona blasku skóra twarzy
Osobiście demakijaż rozpoczynam od dokładnego umycia twarzy przeznaczonym do tego żelem/ peelingiem, a następnie wacikiem kosmetycznym nasączonym płynem micelarnym usuwam ewentualne resztki zanieczyszczeń z którymi nie poradził sobie żel. Na koniec wklepuję w skórę jakiś kremik i już! Nie wymaga to ode mnie wiele czasu, a na pewno ma ogromny wpływ na kondycję mojej cery.
Ostatnio testowałam dwa płyny micelarne, mianowicie Bourjois i Bielendę.
OD PRODUCENTA:
„Woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu. Działa oczyszczająco i łagodząco na skórę. Hipoalergiczna, bezzapachowa i bezalkoholowa. Testowana na osobach o wrażliwej skórze i wrażliwych oczach. Nanosić za pomocą wacika na twarz, oczy i szyję”.
POJEMNOŚĆ:
250 ml
CENA:
ok 10-13 zł
MOJA OCENA:
Bourjois 9/10
Plusy
– skuteczność w usuwaniu makijażu
– brak podrażnienia oczu
– nawilżenie
– niska cena
– wydajność
– zapach
– dostępność
– brak wysuszenia skóry
– estetyczność i poręczność opakowania
Minusy:
– niewygodny dozownik
OD PRODUCENTA:
„Wyjątkowo delikatny, nawilżający płyn micelarny Esencja Młodości 3w1 zastępuje mleczko, tonik i wodę. Szybko, starannie i niezwykle skutecznie oczyszcza skórę, usuwa makijaż, pozostałe zabrudzenia i nadmiar sebum. Zwęża i zamyka pory, zapobiega powstawaniu wyprysków, łagodzi podrażnienia. Zawiera PLASMA REPAIR COMPLEX – koktajl najbogatszych składników aktywnych, który ma zdolność przenikania do głębszych warstw skóry. KWAS HIALURONOWY intensywnie i długotrwale nawilża i wygładza. KOMÓRKI MACIERZYSTE Z DRZEWA ARGANOWEGO głęboko regenerują, odżywiają i wzmacniają skórę. WITAMINA B3 wyrównuje niedoskonałości skóry wywołane trądzikiem, skutecznie matuje błyszczącą cerę. Płyn natychmiast odświeża i koi, nie wysusza skóry mieszanej i wrażliwej”.
POJEMNOŚĆ:
200 ml
CENA:
ok 10 -13 zł
MOJA OCENA:
Bielenda 9/10
Plusy
– skuteczność w usuwaniu nawet mocnego makijażu
– efekt gładkiej skóry
– nawilżenie
– zapach
– niska cena
– dostępność
– wydajność w normie
Minusy:
– brak matowienia (mimo obietnic producenta)
Obydwa kosmetyki są zbliżone pod względem ceny, konsystencji oraz skuteczności działania. U mnie bardzo fajnie się spisują. Nie spowodowały żadnych reakcji alergicznych, wręcz przeciwnie, skóra po nich jest naprawdę oczyszczona, stonizowana. I Bourjois i Bielenda są bardzo wydajne, ponieważ wystarczą dosłownie 2-3 waciki, aby zmyć makijaż, nawet ten najbardziej uporczywy lub wodoodporny. Wbrew pozorom nie każdy płyn daje sobie radę, a jeśli już to wymaga połowę jego zużycia, a przecież nie o to nam chodzi:/ Ale nie Bieledna czy Bourjois! Są naprawdę godne uwagi. Płyny są przeznaczone do każdego typu cery, a ich uniwersalność zdecydowanie działa na korzyść. Zapach płynów jest delikatny, nie powinien drażnić nosa. Aha! I co dla mnie bardzo ważne po dostaniu się kilku kropli do oczu płyny nam ich nie wypalą 😉 Wystarczy przemyć oczy wodą, a nie będzie mowy o szczypaniu czy zaczerwienieniu.
Buziaki,
Martini Cosmetics :*
Nie miałam ani jednego ani drugiego.
Jeszcze nie próowałam tych płynów micelarnych 🙂
Miałam Bourjois i był całkiem fajny, ale raczej do niego nie wrócę.
bielenda sie u mnie sprawdzila:)
Używałam wiele i dla mojej problematycznej cery zdecydowanie najlepszy jest Bourjous. Ostatnio coś mi odbiło i kupiłam polecanego Garniera, po 2 tygodniach cera wysuszona i ogólnie kiepska. Wylałam do zlewu i skruszona wróciłam do bourjous.