Witajcie !
O kosmetykach firmy Fitomed już Wam kiedyś wspominałam ponieważ kilka wpisów wcześniej możecie znaleźć recenzję kremu oraz peelingu do twarzy wspomnianej marki. Ku mojej radości w ramach współpracy mam możliwość testowania kolejnych produktów Fitomedu. Tym razem wybrałam lawendową mgiełkę do twarzy oraz zieloną glinkę oczyszczającą. Po raz drugi postawiłam na kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Czy słusznie? Przekonacie się w dalszej części wpisu.
Mgiełka którą używałam po raz ostatni to mgiełka z wodą różaną i z ekstraktem z dzikiej róży firmy Apis. Była ona wręcz idealna na lato, stanowiła fajną formę odświeżenia, orzeźwienia i nawilżenia skóry twarzy w upalne dni. Fitomed ma aktualnie w swojej ofercie 3 rodzaje mgiełek:
- mgiełka oczarowa odświeżająco – oczyszczająca do cery tłustej i mieszanej
- mgiełka różana odświeżająco – nawilżająca do cery suchej
- mgiełka lawendowa odświeżająco – aktywująca do cery zmęczonej
OPIS PRODUKTU:
Wybrałam wersje lawendową ponieważ bardzo lubię kwiaty lawendy, a zapach sam w sobie wycisza i koi zmysły. Po drugie moja cera była w ostatnim czasie w nieco gorszej kondycji (być może z powodu zmiany pory roku, przesilenie jesienne/zimowe i te sprawy) więc pomyślałam, że kosmetyk do cery zmęczonej okaże się idealnym rozwiązaniem. Używając kosmetyku nie liczyłam na jakiś super spektakularny efekt, ale na jakikolwiek tak. Mgiełki Fitomed używałam co dzień rano i wieczorem przez około 3 miesiące, a dziś mogę wysunąć następujące wnioski:
– kosmetyk jest bardzo wydajny wręcz nie do „zdarcia” 🙂
– mgiełka przyjemnie pachnie, nie jest dusząca ani drażniąca dla nosa
– plastikowe opakowanie jest lekkie, poręczne, a pompka niezawodna (nic się nie zacina i nie wylewa)
– stosowana systematycznie koi, odświeża i łagodzi skórę twarzy
– kosmetyk likwiduje uczucie ściągnięcia, minimalnie zwęża pory i rozświetla cerę
– cena jest bardzo przystępna
– mgiełka nie jest niezastąpiona i niezbędna ponieważ taki sam lub lepszy efekt dają kremy, ale jest to niewątpliwie ciekawa alternatywa
MOJA OCENA:
7/10
Drugim kosmetykiem, który pozwoliłam sobie przetestować jest glinka zielona przeznaczona do cery tłustej. Jest to maseczka oczyszczająca, którą musimy sobie niejako same przygotować. Nie jest to nic czasochłonnego, ani skomplikowanego, a efekty mogą naprawdę zadziwić. Do zielonego proszku dolewam odrobinę ciepłej wody i tak przygotowaną papkę nakładam na 10 minut na twarz po czym dokładnie spłukuję letnią wodą. Cały proces powtarzam raz jeszcze. Efekt ? Skóra naprawdę dogłębnie oczyszczona, pory zdecydowanie zwężone, a zaskórniki zlikwidowane. Nic nie piecze, nie szczypie i nie uczula. Glinka zielona Fitomed ukryta jest w plastikowym słoiczku o pojemności 45 g. Możecie ją zakupić na stronie Fitoteka.
OPIS PRODUKTU:
Wnioski:
– glinka jest szybka i łatwa w użyciu
– kosmetyk zwęża pory
– nie uczula
– skutecznie oczyszcza skórę
MOJA OCENA:
9/10
Mgiełka i glinka to kolejne kosmetyki Fitomed, które potwierdzają doskonałą jakość produktów marki. Zachęcam Was do zapoznania się z jej ofertą.
Buziaki,
Martini Cosmetics :*
Uwielbiam zieloną glinkę, świetnie działa na moją zanieczyszczoną cerę. Nie próbowałam jeszcze tej z Fitomed, ale kusi 🙂
Koniecznie wypróbuj ! 🙂